Multifunkcyjny korygujący jedwab do ciała - Bielenda DD cream 10w1 (RECENZJA)
Dziś przygotowałam recenzję jedwabiu do ciała 10w1 firmy Bielenda. Lato zbliża się wielkimi krokami. Cieplejsze dni sprawiają, że odkrywamy więcej ciała. Nikt z nas nie ma idealnej skóry bez żadnej skazy, nie zmienia to jednak faktu, że nie wszystkie mankamenty muszą być widoczne.Zapraszam do czytania! :)
Produkt ma lekką kremową konsystencję dzięki czemu łatwo się rozsmarowuje. Byłam trochę zdziwiona gdy przeczytałam, że zawiera pigmenty zamknięte w mikrokapsułkach, ale TAK JEST!
Podczas rozsmarowania produktu można poczuć pod palcami jakby ziarenka, to właśnie kapsułki z pigmentem co poniżej pokażą zdjęcia.
Obietnice producenta:
-maskuje niedoskonałości (pajączki, przebarwienia, siniaki, blizny, zaczerwienienia )-wyrównuje koloryt, nadaje skórze piękny, zdrowy odcień
-pięknie rozświetla skórę, daje efekt satynowego blasku w stylu glamor
-idealnie ujędrnia i wygładza ciało
-likwiduje szorstkość
-daje efekt niezkazitelnej, jedwabistej w dotyku skóry
-uelastycznia ciało
-intensywnie nawilża
-poprawia ogólną kondycję skóry
-zawiera naturalny filtr UV
Cóż producent obiecuje wiele, ale ile w tym prawdy?
Plusy:
-wyrównuje koloryt, dopasowuję się do karnacji (inteligentne mikrokapsułki)-wygładza skórę
-zawiera drobinki, które rozświetlają delikatnie (bardzo ładnie wygląda to w słońcu, żadnego brokatu itp.)
-maskuje drobne niedoskonałości
-przyjemny delikatny, zapach
-naturalny filtr UV też na plus, ale na pewno trzeba zastosować jeszcze coś dodatkowo
-lekka i przyjemna konsystencja
Minusy:
-może pobrudzić ubrania,-tubka ma dość spory otwór skąd wydobywa się produkt co może sprawić, że wypłynie go więcej niż chcieliśmy
-cena regularna to ok 28-30zł za 150ml jednak trochę sporo
-nie kryje mocno, więc niestety siniaki będą widoczne
-nie zauważyłam by ujędrniał czy intensywnie nawilżał
Ogólnie rzecz biorąc bardzo ciekawy produkt. Dobrze się sprawdza kiedy szykuje się jakieś wyjście, a chcemy by skóra wyglądała ładniej i zdrowiej. Nie widać go na skórze, nie tworzy ciężkiej powłoki. Nie wiem jak się sprawdzi w upalne dni kiedy się trochę spocimy.
EDIT:
Miałam okazję wypróbować to cudo na weselu i muszę przyznać, że Bielenda DD krem 10w1 spisał się bardzo dobrze. Skóra wyglądała pięknie i zdrowo, na sukience nie było żadnego śladu, drobinki błyszczały delikatnie podkreślając opaleniznę.
Polecam!
Używałyście czasem takich produktów? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Sprawdzają się czy są raczej zbędne?
Szkoda, że nie nawilża. :/
OdpowiedzUsuńAkurat zaczynam używać innego produktu z Bielendy. :)
Można wyczuć, że skóra jest gładsza, ale efekt nawilżający niestety to nie jest. Po zmyciu skóra jest taka jak była...
UsuńZaczynasz używać również jakiegoś balsamu? :)
Mam podobny balsam z tej serii :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że brudzi ubrania
OdpowiedzUsuńoo ciekawy produkt, jeszcze nie używałam czegoś takiego. W lato może się skuszę:D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Super wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak widzę jakiś produkt "10 w 1" to mnie trzęsie :P Ale ten naprawdę daje radę i efekty są widoczne bardzo szybko.
OdpowiedzUsuń