Max Factor, Masterpiece Transform (RECENZJA)
Zaczynamy od recenzji, na pierwszy ogień trafia tusz Masterpiece Transform.
Będzie krótko i zwięźle-najważniejsze informacje w pigułce.
(Tak też będą wyglądały następne recenzje.)
Zapewnienia producenta:
Maskara rewolucjonizuje proces aplikacji, smukła szczoteczka idealnie przylega do rzęs, pokrywając każdą z nich intensywnie czarnym tuszem i tworzy niesamowitą objętość z każdym pociągnięciem. Krótkie włoski precyzyjnie otulają wszystkie włoski od nasady aż po same końce. Rezultat to maksymalnie pogrubione i wydłużone rzęsy w stylu `glamour`.
Dla mnie sporym minusem jest szczoteczka, jak widać na zdjęciu ma oryginalny kształt (kiedy przez przypadek dotknęła oka łzy leciały jak szalone, nie mówiąc o bólu). Wiem, że są fanki i takich, ale ja preferuję jednak takie zwykłe, nie profilowane.
Plusy:
-długo się trzyma na rzęsach
-nie osypuje się/nie kruszy
-ładne opakowanie
-cena (w promocji kupiłam za 19,99zł!)
Minusy:
-szczoteczka trudna w manipulacji
-drugi minus tez dla szczoteczki, bo ciężko dozować ilość tuszu na niej (bez chusteczki ani rusz o czym się przekonałam)
Pomalowane:
Podsumowując
Sam tusz jest fantastyczny. Wytrzymuje mój 12-sto godzinny dzień w pracy. Po powrocie do domu wygląda tak samo jak o poranku. Jedyne moje zastrzeżenie to jego okropna szczoteczka... Przez nią możesz zapomnieć o pięknie rozczesanych i powabnych rzęsach.
Czekam na wasze opinie! Jeśli miałaś okazję go wypróbować podziel się ze mną twoim zdaniem na jego temat :)
Edit:
Po 2 miesiącach stosowania mogę powiedzieć, że spisuje się dużo lepiej. Mimo wszystko raczej do niego nie wrócę.
Po 2 miesiącach stosowania mogę powiedzieć, że spisuje się dużo lepiej. Mimo wszystko raczej do niego nie wrócę.
Nie miałam, ale na zdjęciu widać, że strasznie skleja rzęsy :/
OdpowiedzUsuńSam tusz jest dobry jeśli chodzi o trwałość, niestety szczoteczka skutecznie uniemożliwia ich dokładne rozczesanie - chociaż producent zapewnia o efekcie wspaniałych i pełnych obijętości rzęs...
UsuńNie lubię efektu "sklejonych rzęs" i szkoda, że ten tusz taki daje.
OdpowiedzUsuńDam mu jeszcze jedną szansę i nałożę inną szczoteczką - podejrzewam, że wtedy efekt będzie o niebo lepszy
UsuńByć może tusz jest jeszcze zbyt świeży, lejący, dlatego skleja rzęsy. Myślę, że za jakieś 2 tyg będzie ok. Miałam też kiedyś taki tusz i po 2-3 tyg. stosowania był świetny.
OdpowiedzUsuńhttp://moja-prowincja.blogspot.com/
Czyli jest nadzieja :)
Usuń